Odpowiadając na post, który ukazał się na blogu mojego znajomego ( do przeczytania-->>TU ), postanowiłam przedstawić Wam powody, dla których książka jest lepsza od faceta/męża.
Lecimy, kolejność jak najbardziej przypadkowa:
1. Możesz mieć więcej niż jedną książkę, a nikt nie nazwie Cię dziwką.
2. Książka zawsze ma dla Ciebie czas.
3. Książka Cię nie zdradzi i nie zostawi dla młodszej/młodszego.
4. Książka nie idzie z kolegami na piwo/mecze/inne dziewczyny/wstaw co chcesz.
5. Książka nie zrobi Ci dziecioka, którego potem będziesz musiała wychowywać, bo ona się ulotni.
6. Po książce nie musisz sprzątać np, skarpetek z podłogi, włosów z umywalki, myć mokrych plam, prać, gotować i robić jeszcze wielu innych rzeczy wokół niej.
7. Książka nigdy nie mówi o kobietach, które miała przed Tobą.
8. Książka nie mówi, że tamta wygląda lepiej.
9. Książka nie ma matki.
10. Książka nie chrapie.
Piszcie mi koniecznie w komentarzach, co Wy byście dodały :)
Jeśli chcecie wiedzieć, czemu książka jest lepsza od dziewczyny zaglądajcie TU :D
Do przeczytania,
Panna Nikt.
P.s.
w temacie. Zostawiam klimatyczną piosnkę -->> TU
;)
Ha, nawet śmieszne :)
OdpowiedzUsuńDo mnie najbardziej przemawia ostatnie: nie chrapie :D
OdpowiedzUsuńGrzechem byłoby się nie zgodzić! :) puszczam w świat dalej :D
OdpowiedzUsuńHehe chyba nie jest z facetami tak žle?😂 Jednak mimo wszystko wybieram czas z mężem zawsze a nie książkę, choć punkty bardzo ciekawe😊
OdpowiedzUsuńno nie, to taka odpowiedź na wpis kolegi :D
Usuńpunkt 5 mnie w sumie zdenerwował, taki cios poniżej pasa trochę, co nie?jakby tylko jedna strona sobie cos tam robiła...
OdpowiedzUsuńnie mogę się zgodzić, fakty są takie, że to większość lasek zostaje sama z dzieciakiem...
UsuńTraktując to jako humor - świetne pomysły ;) Jednak ja wolę faceta. W końcu możnaby napisać w drugą stronę - co da Ci facet, a książka nie ;) Ale książki lubię czytać
OdpowiedzUsuń